"Gothikana" Runyx - recenzja - księgarnia Tania Książka

Mroczna, klimatyczna, momentami przerażająca ale i podniecająca - taka właśnie jest "Gothikana". Nigdy wcześniej nie słyszałam o Runyx, ale mam ochotę na inne jej powieści, a ta ląduje w rankingu najlepszych książek tego roku, które przeczytałam. Brawo dla autorki!

Wyjątkowa dziewczyna. Tajemniczy mężczyzna. Starożytny zamek. Zakazana miłość, za którą trzeba zapłacić krwią.

Matka Corviny Clemm jest schizofreniczką, przez co dziewczyna przez całe życie czuła się wyrzutkiem. Gdy w wieku dwudziestu jeden lat otrzymuje list z Uniwersytetu Verenmore, uznaje go za znak od wszechświata i zachętę do rozpoczęcia życia na nowo z dala od domu. Nie spodziewa się, że uczelnia, na którą ją przyjęto, mieści się w kilkusetletnim zamku na szczycie otoczonego gęstym lasem wzgórza, z dala od ludzkich siedzib.

Vad Deverell to profesor pracujący na uniwersytecie, przed którym przestrzegają Corvinę nowi znajomi. Przeszłość mężczyzny jest owiana tajemnicą, a krążące o nim plotki mrożą krew w żyłach. Gdy jednak dochodzi do spotkania profesora ze studentką, para nie jest w stanie powstrzymać elektryzującego pożądania, który się między nimi rodzi.

Od ponad stu lat w zamku dochodzi do zaginięć i śmierci. Niewyjaśnione incydenty powtarzają się równo co pięć lat, a Corvina odkrywa, że Vad może być jedyną osobą, która zna najmroczniejsze tajemnice zamku...

Uwielbiam gotyckie mroczne powieści. A ta okładka aż krzyczała do mnie, bym książkę przeczytałam. Co jak co, ale mroczny klimat w książkach wcale mnie nie przeraża, ale ta od pierwszej strony zapowiadała jazdę bez trzymanki. Co prawda zastanawiałam się czemu powieść została wydana przez Niegrzeczne Książki, ale teraz gdy jestem już po lekturze już wszystko wiem. Dobrego seksu i namiętności tu nie brakuje, ale nie jest to motyw przewodni. A jest nim tajemnica. Zarówno główny bohater jak i bohaterka mają swoje mroczne tajemnice. Jak się później okazuje, nie tylko oni, a to tylko podkręca mroczny klimat tej książki.

Co znajdziecie w środku?

Stary zamek, w którego murach mieści się uniwersytet dla wyjątkowej, choć biednej młodzieży. Zaproszenie do studiowania dziwnym trafem trafia do Corviny, która całe życie była wychowywana przez matkę schizofreniczkę. Tam dziewczyna poznaje tajemniczego profesora Deverella, który od samego początku wzbudza w niej zarówno strach jak i pożądanie. Niedługo później okazuje się, że i ona nie jest mu obojętna. Ale jest dla niego zakazanym owocem. Jak wszyscy dobrze wiemy, to co zakazane kusi najbardziej, więc nasi bohaterowie mają zakazy za nic i nawiązują romantyczną relację. Relację, która prędzej czy później doprowadzi do tragedii.

Jeśli miałabym ocenić książkę w skali od jeden do dziesięciu, to daję jej mocną dyszkę. Nie ma w niej rzeczy, która by mi się nie podobała, a świat wykreowany przez Runyx idealnie trafia w moje czytelnicze gusta. Szczególnie podoba mi się relacja Vada i Corviny i to jak autorka opisała ich uczucia, emocje, pożądanie czy choćby seks, którego nie jest tu dużo, ale sceny są gorące i poruszające. Jak czytałam to, co profesor robił ze swoją studentką, to miałam wypieki na twarzy a serce zaczynało mi być mocniej. Trzeba być naprawdę dobrym w opisywaniu emocji, by czytelnik odczuwał to, co bohaterowie lub chciał poczuć to, co oni (sceny seksu). A w tym przypadku nie mam żadnych zastrzeżeń co do bohaterów, scen, fabuły czy całej historii.

Nie będę Wam opowiadać fabuły, bo to bez sensu. "Gothikana" Runyx zasługuje na to, by ją odkrywać pomału i delektować się czytaniem. Jest jak dobry kawałek tortu. Niby chce się go zjeść jak najszybciej, bo smakuje wybornie, ale z drugiej strony odwleka się ten moment końca i je powoli, by przyjemność trwała jak najdłużej. Dlatego nie przeczytałam książki w jeden wieczór, choć mogłam. Zależało mi na tym, by szybko nie opuszczać świata Runyx, ponieważ wiem, że nie prędko będę mogła do niego wrócić lub przeczytać coś równie dobrego.

Jeśli lubicie gorące i namiętne książki, to koniecznie zajrzyjcie do nowości wydawniczych księgarni Tania Książka. Widziałam tam kilka perełek wydawniczych, na które niedługo się skuszę. Mam nadzieję, że i Wam coś wpadnie w oko.

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję księgarni Tania Książka.