środa, 15 marca 2023

"Bad Cruz" L.J. Shen - recenzja

"Bad Cruz" L.J. Shen - recenzja

Romans w komediowej wersji? Oczywiście, że jestem na TAK. Jak myślicie, książka "Bad Cruz" okazała się ciekawym romansem z dużą dawką śmiechu czy może nie spełniła moich oczekiwań?


Historia, przy której padniesz z zachwytu… albo przynajmniej pękniesz się ze śmiechu.

Mogłabym powiedzieć, że Cruz Costello to mój arcywróg. Ale w tym celu musielibyśmy uznać swoje istnienie, a ignorujemy siebie nawzajem od ponad dziesięciu lat.

On jest ulubieńcem całego miasta. Szanowanym futbolistą, który został lekarzem. Ja jestem tylko dziewczyną, która zaszła w ciążę w wieku szesnastu lat i teraz pracuje w knajpie. W Fairhope traktują go jak członka elity. Ja mogę liznąć sławy tylko dzięki złośliwym plotkom krążącym na mój temat. On jest przy kasie. A ja… mogę co najwyżej stanąć za kasą.

Kiedy jego brat zaręcza się z moją siostrą, rodzice Cruza zapraszają obie rodziny na przedślubny rejs. Niestety ja i Cruz trafiamy na inny statek. Czeka mnie dziesięć okropnych, męczących dni w towarzystwie człowieka, którego nie mogę znieść (co oczywiście jest moją winą).

Jednak wraz z ilością wypitego alkoholu wychodzą na jaw tajemnice i zaczynam się zastanawiać: Czy mogę raz jeszcze podjąć ryzyko w miłości?

"Bad Cruz" L.J. Shen - recenzja

Grunt to mieć poczucie humoru. Jak się go nie ma to, lepiej nie sięgać po komediowe romanse, bo można poczuć się urażonym. Oczywiście z moim poczuciem humoru jest wszystko w porządku. Znam się na żartach i umiem docenić to, że ktoś potrafi napisać dobrą komedię romantyczną. Dlatego też z przyjemnością sięgnęłam po najnowszą książkę L.J. Shen o tajemniczym tytule "Bad Cruz".

Ale to nie wszystko, ponieważ do sięgnięcia po tą książkę skłonił mnie również opis i to, że ostatnio miałam dość przerażających thrillerów czy zagadek z kryminałów. Obiecałam sobie, że po te dwa ostatnie gatunki będę sięgać w tym roku częściej niż po romanse. Ale zdecydowanie potrzebowałam odskoczni i czegoś lekkiego do przeczytania i padło na tą książkę. Kim jest Cruz i czemu jest zły? Opis książki trochę opowiedział mi o panu doktorze, ale czy opinia Tennessee, która jest jedną z narratorek książki, jest wiarygodna? O tym przekonacie się tylko sięgając po książkę. A musicie wiedzieć, że warto, bo jest prześmieszna i warta przeczytania.

"Bad Cruz" L.J. Shen - recenzja

"Bad Cruz" L.J. Shen - recenzja

Dwoje bohaterów z różnych światów i łączy ich to, że przez przypadek trafiają na ten sam statek i mają na nim spędzić ponad tydzień. To długo. Długo dla dwojga ludzi, którzy się nienawidzą. Tak z pozoru wygląda ich relacja. Ale prawda jest inna i obydwoje na tym rejsie przekonają się, że serca nie da się oszukać. Jednak zanim do tego dojdzie, my czytelnicy będziemy świadkami zabawy w przeciąganie liny. A każdy z uczestników zrobi wszystko, by wygrać. W tej rozgrywce wszystkie chwyty są dozwolone.

Książka jest świetna. Zastanawiam się jak to się stało, że to dopiero moje pierwsze spotkanie z twórczością L.J. Shean. A z tego co zdążyłam ustalić po przeczytaniu opisów jej książek, mam czego żałować. Szczególnie, że dobrze się bawiłam czytając, było to dla mnie relaksujące i odciągnęło myśli od smutków dnia codziennego.

"Bad Cruz" L.J. Shen - recenzja

Oprócz tego, że jest to romans z elementami komedii, to autorka przemca na stronach książki ważne treści. Opisuje trudne relacje rodzinne i opowiada o tym, jak niektóre decyzje naszych najbliższych, mogą wpłynąć na nasze życie, przy okazji niszcząc je i sprawiając nam przykrość. Nie zawsze warto robić wszystko dla innych i na pewno nie można cierpieć dlatego, by ktoś mógł być szczęśliwy. Życie mamy tylko jedno i dlaczego mielibyśmy przeżywać je tak, jak chce ktoś inny? Niestety rodziny głównych bohaterów chciały za wszelką cenę sprawić, by Cruz i Tennessee żyli tak jak oni chcą. By żyli cudzym życiem. Nikomu nie wyszło to na dobre.

Pamiętajcie, żeby żyć własnym życiem, w inne się nie wtrącać, a o cudzym czytać tylko w książkach. Tak będzie dla wszystkich najlepiej!


Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję wydawnictwu Luna oraz portalowi Duże Ka, na którym recenzja ukazała się w pierwszej kolejności. 






















10 komentarzy:

  1. Siostra lubi sięgać po książki tej autorki, a na tę na pewno nie zwróciła uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza książka tej autorki strasznie mnie zawiodła i zniechęciła. Unikałam jej innych książek, ale ta mnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym razem niestety muszę ci podziękować, niestety pozycja nie jest dla mnie interesująca. Z chęcią jednak polecę ją siostrze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, że nie podążę tropem tej książki, ale mam komu zaproponować ją do poznania, osoba, o której myślę jest na życiowym rozdrożu, może właśnie takiej lekkiej lektury będzie potrzebować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam zapowiedź tej książki i zastanawiałam się nad jej zamówieniem. Ostatecznie zrezygnowałam. Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie podejrzewałabym tej książki o tak ciężkie i życiowe tematy. Tym bardziej, że podkreślałaś, że to komediowa bardziej tematyka. Podoba mi się, zapisuję sobie na później ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka mnie bardzo zaciekawiła, więc dopisuje ja na swoja listę książek obowiązkowych do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznam, że zawsze mnie fascynowało dlaczego ludzie tak bardzo przeżywają chociażby życie prywatne gwiazd. Nigdy nie potrafiłam tego zrozumieć.

    OdpowiedzUsuń
  9. czuje, że ta książka mogłaby mi się spodobać, będę ją mieć na oku :)
    tym bardziej, ze ostatnio lubię taką tematykę
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  10. Widziałam tę książkę w nowościach w księgarni ale mnie zaciekawiła mnie na tyle aby ją zamówić

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)