Jeśli ktoś zapytałby mnie, która książka Weroniki Tomali jest moją ulubioną, to jeszcze kilka dni temu powiedziałabym, że "Rabih znaczy wiosna". Teraz już nie jestem tego taka pewna, bowiem skończyłam czytać "Szepcz do mnie więcej" i... jestem w niej totalnie zakochana 🥹🥹🥹
W mojej biblioteczce nie ma zbyt dużo książek obyczajowych, ale są takie autorki, dla których robię specjalne miejsce na półkach. Jedną z nich jest Weronika Tomala. Dziewczyna, która przepięknie potrafi pisać o życiu, relacjach międzyludzkich, miłości czy nienawiści, a także smutku - bo życie to nie tylko piękne i urocze chwile. W jej książkach znajdziecie historie zwykłych ludzi. Historie, które mogły wydarzyć się naprawdę. Taką właśnie historią jest "Szepcz do mnie więcej"... Książka, która już w październiku wprawiła mnie w świąteczny nastrój ale bardzo dała mi do myślenia.
Jeśli szukacie przepięknie napisanej historii, która wyciągnie Was od pierwszej strony i nie pozwoli o sobie zapomnieć, to ta propozycja jest idealna dla Was. Przy okazji jest to historia świąteczna i choć magia świąt może nie wylewa się litrami z jej kartek, to te dni odegrają ważną rolę w życiu naszej bohaterki.
Piękna opowieść o miłości, poświęceniu, żalu i samotności w jednym. To książka, którą musicie mieć w swojej biblioteczce.
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję wydawnictwu Lucky.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.
Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)