niedziela, 31 marca 2024

Olej do włosów średnioporowatych z tendencją do puszenia od so!flow - Pure Beauty

Olej do włosów średnioporowatych z tendencją do puszenia od so!flow - Pure Beauty
Olej do włosów średnioporowatych z tendencją do puszenia od so!flow - Pure Beauty

Odkąd olejowanie włosów stało się modne i sama na swoim przykładzie odkryłam, że faktycznie ten zabieg robi robotę, przynajmniej raz w tygodniu staram się go robić. Używałam już wielu olejów do włosów, z większym lub mniejszym pozytywnym skutkiem, ale olej do włosów od so!flow jest naprawdę godny polecenia. W tym wpisie przyjrzymy mu się bliżej.


Olej do włosów średnioporowatych z tendencją do puszenia od so!flow - Pure Beauty

Moje włosy są cienkie i mocno przetłuszczają się przy skórze głowy, ale na reszcie długości potrafią się okropnie puszczyć. Są też mało zdyscyplinowane i trzeba je co najmniej raz w tygodniu poddać porządnemu wygładzeniu. Najlepiej do tego sprawdza się olejowanie włosów. Ale nie myślcie sobie, że jest to takie proste jak mogłoby się wydawać. Nie wystarczy nałożyć na włosy olej i po sprawie. To cały zabieg, który ma za zadanie sprawić, że włosy będą możne, gładkie, nie będą wypadały i się puszyły. W moim przypadku do tego zabiegu używam dwa rodzaje olejów.

Przede wszystkim nie nakładamy olejów na brudne włosy. Zawsze przed takim zabiegiem włosy należy umyć i nie nakładać na nie kosmetyków pielęgnacyjnych. Na skórę głowy nakładam olejek na porost włosów jednej z ulubionych marek, natomiast na resztę włosów nakładam naszego bohatera czyli olej od so!flow. Zarówno jeden jak i drugi olej nakładam na minimum pół godziny, chowając głowę pod czepek foliowy i bawełniany turban. Po tym czasie myję włosy szamponem i nakładam na nie odżywkę. Warto zwrócić uwagę na szampon, którego się używa, do zmycia oleju. Nie każdy dobrze poradzi sobie z domyciem skóry głowy, co może w konsekwencji doprowadzić do szybkiego jej przetłuszczania. Do zmycia oleju używam zawsze kosmetyku, który dobrze sobie z nim poradzić, a włosy dzięki temu nie będą obciążone i nie będą wyglądały jak przetłuszczone, mimo tego, że były chwilę wcześniej myte.

Olej do włosów średnioporowatych z tendencją do puszenia od so!flow - Pure Beauty

Olej do włosów średnioporowatych z tendencją do puszenia od so!flow - Pure Beauty

Olej do włosów srodnioporoporowatych z tendencją do puszenia od so!flow by vis plantis to kosmetyk, który zawiera oleje jedno nasycone. Głównymi składnikami kosmetyku są: oliwa z oliwek, olej ze słodkich migdałów oraz olej ryżowy. Kosmetyk ma przepiękny zapach mango.
Kosmetyk znalazłam w Pure Beauty i jego marcowej edycji zatytułowanej Kobieca Moc.

Skład INCI: Helianthus Annuus Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Persea Gratissima Oil, Oryza Sativa Bran Oil, Lepidium Meyenii Root Extract, Tilia Platyphyllos Flower Extract, Prunus Domestica Seed Oil, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Glycine Soja Oil, Glycerin, Aqua, Citric Acid, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate

Pozostałe produkty z serii do włosów średnioporowatych z tendencją do puszenia to humektantowy szampon, proteinowo - emolientowa odżywka do włosów oraz proteinowo - emolientowa maska do włosów.

Olej do włosów średnioporowatych z tendencją do puszenia od so!flow - Pure Beauty

Olej do włosów średnioporowatych z tendencją do puszenia od so!flow - Pure Beauty

Wpis powstał w ramach współpracy z marką Pure Beauty. 

wtorek, 26 marca 2024

Paczka patronacka z książką "Tysiąc odcieni bieli" Agnieszki Kowalskiej-Bojar

Paczka patronacka z książką "Tysiąc odcieni bieli" Agnieszki Kowalskiej-Bojar

Paczka patronacka z książką "Tysiąc odcieni bieli" Agnieszki Kowalskiej-Bojar

Agnieszka Kowalska-Bojar to jedna z moich ulubionych polskich autorek książek erotycznych. Dziewczyna ma niezaprzeczalny talent a jej historie zajmują wysokie noty w moich czytelniczych rankingach. Twórczość Agi znam już od kilku lat i mam na swoim koncie już sporo patronatów medialnych jej książek. Nie wiem czemu, ale do komedii romantycznych Agnieszka mnie nie wybiera, za to moje logo zdobi jej literaturę 18+. Tak jest i w tym przypadku. Przed Wami paczka patronacka z książką "Tysiąc odcieni bieli". Książką, która sprawiła, że nie mogłam spać, a gdy przypominam sobie sceny z finału, to po moich policzkach momentalnie zaczynają lecieć łzy.

Paczka patronacka z książką "Tysiąc odcieni bieli" Agnieszki Kowalskiej-Bojar

Zanim przejdziemy do przeglądania zawartości przesyłki, to warto przypomnieć tym z was, którzy nie wiedzą, o czym "Tysiąc odcieni bieli jest".

Opis wydawcy:

"Tysiąc odcieni bieli" to historia zależności emocjonalnej pomiędzy dwojgiem ludzi o zupełnie odmiennych charakterach i poglądach na życie. Zależności, która nigdy się nie kończy, chociaż oboje próbują się z niej uwolnić. Toksycznego nienasycenia własnymi emocjami, bezkresnym pożądaniem i fascynacją graniczącą z obsesją.


Agnieszka poznaje Rafała, gdy za namową koleżanki, zgadza się zagrać rolę płatnej towarzyszki podczas firmowej kolacji. Nie spodziewa się tylko, że on zaproponuje jej seks za pieniądze. Pomimo zauroczenia odrzuca propozycję, lecz mężczyzna nie zamierza się poddać. Ściąga ją do piekła, nie zdając sobie sprawy, że to właśnie ta kobieta i to, co zaczyna do niej czuć, wepchną go w prawdziwy mrok, wypełniony cierpieniem i szaleństwem.


Czy ona zdoła pomóc mu się stamtąd wydostać? Czy on zasługuje na ocalenie?
Czy wystarczy wiara, że tylko ona potrafi zburzyć mur, jaki zbudował wokół swojej duszy, zniszczyć kolczaste zasieki wokół serca?

A może za tym murem wcale nie ma duszy?

Książka ze względu na treść, zalecana jest dla dojrzałych czytelników, dlatego posiada na okładce znaczek 18+. Prosimy o rozważne dokonywanie zakupu!


Dostępna jest także w firmie e-booka, audiobooka i możecie przeczytać ją na Legimi. 


Paczka patronacka z książką "Tysiąc odcieni bieli" Agnieszki Kowalskiej-Bojar



Paczka patronacka z książką "Tysiąc odcieni bieli" Agnieszki Kowalskiej-Bojar

Paczka patronacka z książką "Tysiąc odcieni bieli" Agnieszki Kowalskiej-Bojar

Zawsze zwracam uwagę na to, jak Agnieszka pakuje swoje paczki. Nie ważne czy dostałam książkę jako Patronka Medialna czy recenzentka, są zapakowane z dbałością o szczegóły.

Tym razem dostałam oczywiście książkę z dedykacją - w końcu ona jest najważniejsza. Do tego dostałam białą różę oraz torbę, która z tego co pamiętam będzie wprowadzona do sprzedaży jako motylowy gadżet reklamujący wydawnictwo.

Bardzo lubię dostawać tego typu gadżety. Toreb, długopisów i kubków ksjazkowych mam już sporo i często z nich korzystam. Zresztą co to za książkowa recenzentka, która nie ma książkowych gadżetów?

Paczka patronacka z książką "Tysiąc odcieni bieli" Agnieszki Kowalskiej-Bojar

Paczka patronacka z książką "Tysiąc odcieni bieli" Agnieszki Kowalskiej-Bojar

Paczka patronacka z książką "Tysiąc odcieni bieli" Agnieszki Kowalskiej-Bojar

 Znacie twórczość Agnieszki Kowalskiej-Bojar?

czwartek, 21 marca 2024

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

Wpis reklamowy 

Edycja Kobieca Moc od Pure Beauty

Marzec - ten miejsc nalezy do kobiet. Dlaczego by nie nazwać pudełka Pure Pure Beauty Kobieca Moc? Dział marketingu się postarał, nazwa jak najbardziej trafiona, a zawartość? Zawartość moim zdaniem sprawiła radość, każdej kobiecie, w której ręce ta edycja trafiła. Przed Wami open box iście kobiecej edycji pudełka Pure Beauty.


Edycja Kobieca Moc od Pure Beauty

Edycja Kobieca Moc od Pure Beauty

Edycja Kobieca Moc od Pure Beauty

Edycja Kobieca Moc od Pure Beauty

W tej edycji znalazło się 12 świetnie dobranych produktów, które na pewno spodobały się Paniom, które pudełko zamówiły. W środku znalazłam lizak serduszko wyprodukowany przez Manufakturę Cukierków, lakier hybrydowy, olej z czarnuszki, peeling do ciała, pastę do zębów, dezodorant w kulce, płyn micelarny, oczyszczające masełko do twarzy, płatki pod oczy, maskę do rąk w postaci rękawiczek, olejek do włosów, oraz krem pod oczy. Wszystkie z tych produktów mi się podobają i będę je używać. No może poza lizakiem, bo nie dane mi było go nawet spróbować, ponieważ mój syn od razu oznajmił, że jest jego i dawno go zjadł.

Edycja Kobieca Moc od Pure Beauty

DR IRENA ERIS CIRCALOGY rozświetlający krem pod oczy, cena 169,00 zł za 15 ml


W boxie losowo znalazły jeden z dwóch produktów tej marki. Ja otrzymałam krem pod oczy, który ma za zadanie rozświetlić skórę, zmniejszyć opuchliznę, zaczerwienienia czy cienie pod oczami. Ekstrakt z pączków jarzebu poprawia dodatkowo mikrokrążenie. Drugim produktem, który mogliście znaleść w pudełku to krem to maska odżywczo - wzmacniająca na noc, która ma właściwości odżywcze i rewitalizujące.

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

MANUFAKTURA CUKIERKÓW ręcznie wyprodukowany lizak serduszko, cena 6,50 zł za 25 g.


Cukierki czy lizaki wyprodukowane przez tą markę wytwarzane są bez glutenu, laktozy, konserwantów i produktów pochodzenia zwierzęcego. Kolory uzyskiwane są z naturalnych barwników, a kształt osiągnięty zostaje dzięki napowietrzaniu karmelu.

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

BIOLAVEN dezodorant, cena 30 zł za 50 ml


Marka Biolaven jest mi bardzo dobrze znana i lubię jej produkty. Ten dezodorant również przypadł mi do gustu i świetnie mi się z nim współpracuje. Dezodorant zawiera w składzie ekstrakt ziołowy ( kora dębu, liść szałwii lekarskiej, kwiat lawendy), które mają działanie niwelujące brzydki zapach potu. Dodatkowo znajdziecie w nim kombinację olejków eterycznych z bergamotki i lawendy oraz aromat winogronowy, dzięki czemu dezodorant pachnie pięknie przez długi czas, a Ty możesz czuć się świeżo i pięknie.

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

SO!FLOW BY VIS PLANTIS emolientowy olej do włosów średnioporowatych z tendencją do puszenia, cena 24,99 zł za 150 ml


Bardzo się cieszę, że w tej edycji znalazł się właśnie taki produkt, ponieważ mam włosy średnioporowate właśnie z tendencją do puszenia i używam takich kosmetyków w swojej pielęgnacji. W składzie kosmetyku znajdziecie min. oliwę z oliwek, olej ze słodkich migdałów oraz olej ryżowy.

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

BODYBOOM peeling z pestek jagód, cena 26,99 zł za 100 g


Uważam, że dobrego peelingu nie może zabraknąć w każdym domu. Nie ważne czy masz super nawilżające kosmetyki, które podobno mają czynić cuda. Jeśli skóra nie jest odpowiednio przygotowana, to nawilżanie nic nie da. Dlatego należy najpierw usunąć stary i niepotrzebny naskórek, by składniki aktywne mogły bez problemu dotrzeć w głąb skóry. Peeling BODYBOOM nie tylko zluszczy naskórek ale także ma działanie nawilżające i odżywcze dla skóry.

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

BEBIO COSMETICS AGELESS BEAUTY naturalny nawilżająco - oczyszczający płyn micelarny, cena 27,90 za 400 ml ( +100 ml gratis)


Cieszę się, że ten kosmetyk pojawił się w moim pudełku, ponieważ u mnie wszelkiego rodzaju płyny micelarne idą jak woda. W boxie można było otrzymać zamiast tego kosmetyku balsam do włosów lub tonik do twarzy.


W płynie micelarny zamieszczono ekstrakt AFA oraz niacynamid. Kosmetyk jest idealny do demakijażu oraz oczyszczania skóry twarzy i szyi.

Kod rabatowy 10% - PUREBEAUTY10

Rabat nie łączy się ze zniżkami widocznymi na stronie, nie dotyczy biżuterii, kart podarunkowych eventów i tygodnia metamorfozy.

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

HIMALAYA gum expert anti-plaque pasta do zębów, cena 13,49 zł za 75 ml


Uwielbiam pasty do zębów tej marki i zawsze cieszę się, gdy mam możliwość ich używać. Ziołowa pasta do zębów ma za zadanie czyścić zęby, odświeżać oddech i zapobiegać gromadzeniu się płytki nazębnej. W składzie zawiera miswak, goździki oraz cynamon.

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

MIYA COSMETICS oczyszczająco - peelingujące masełko 4 w 1, cena 39,99 zł za 70 g


Demakijaż, oczyszczanie, masaż i maseczka w jednym - ten produkt pokochacie od pierwszego użycia. Doskonale radzi sobie nawet z wodoodpornym makijażem. Bez pocierania i drażnienia skóry. Jestem zakochana w tym kosmetyku.

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

BOSKA NAILS lakier hybrydowy go spring, cena 19,49 zł za 6 ml


Kolejny lakier tej marki do kolekcji, ponieważ w innej edycji znalazłam milky top oraz przepiękną czerwień. W moim pudełku znalazł się przepiękny wiosenny niebieski kolorek blue flover.

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

BEAUTE MARRAKECH olej kosmetyczny z nasion czarnuszki siewnej, cena 18,60 za 30 ml


Uwielbiam oleje kosmetyczne z czarnuszki i używam ich w pielęgnacji moich włosów, ponieważ idealnie sprawdzają się w zabezpieczaniu niesfornych i rozdwajających się końcówek. Ale olej z czarnuszki można stosować również w pielęgnacji skóry problematycznej, ponieważ łagodzi stany zapalne, zapobiega powstawaniu niedoskonałości, łagodzi i koi zmiany skórne.


W boxie można było dostać również wersję suplement diety olej z nasion czarnuszki, ale moja wersja zdecydowanie bardziej mi odpowiada.

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

EFEKTIMA VEGE redukujące worki i upiększające hydrożelowe płatki pod oczy bakłażan i ogórek, cena 6,99 zł za opakowanie


To był pierwszy kosmetyk, który zużyłam z tej edycji. Oczywiście zupełnie nie byłam przygotowana na jego użycie, ale mój syn otworzył opakowanie i podszedł do mnie z płatkami w dłoni i zapytał czy może mi je nakleić. Pozwoliłam:) Płatki przyjemnie nawilżają skórę pod oczami i ładnie napinają skórę ale nie zauważyłam, by po pierwszym razie moje cienie zrobiły się mniejsze. Za to bardzo przyjemnie się płatki stosuje. 

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

PUDRODERM nawilżająca maska do rąk w postaci rękawiczek, cena 15,99 zł za opakowanie


Kocham wszelkiego rodzaju maski w postaci rękawiczek. Ze względu na to, że mam bardzo suche dłonie i stopy, to często muszę stosować kosmetyki nawilżające i właśnie taki rodzaj lubię najbardziej. Maseczka wzbogacona jest miodem, ekstraktem z propolisu, masłem Shea, alantoiną i mocznikiem.

Marcowa edycja pudełka Kobieca Moc od Pure Beauty - open box

wtorek, 19 marca 2024

"Po zachodzie słońca" Kinga A. Lis

"Po zachodzie słońca" Kinga A. Lis

"Po zachodzie słońca" Kinga A. Lis

Czy wy też zauważyliście, że Lipstick Books od pół roku nie dodało nic nowego na Instagram,a o ich tegorocznych zapowiedziach nie było mowy. Szkoda, ponieważ mam ich kilka książek i zawsze mnie ciągnęło do pikantnych historii, które mogłam znaleźć w ich ofercie. Jedną z ostatnich propozycji wydawnictwa, po jakie sięgnęłam jest "Po zachodzie słońca" od Kingi A. Lis. Czy książka mi się spodobała?


"Po zachodzie słońca" Kinga A. Lis

Odpowiadając na pytanie zadane na końcu wstępu mogę napisać krótko: tak i nie, a co do historii opisanej na kartkach książki mam bardzo mieszane uczucia. Zaczęło się świetnie, skończyło fatalnie. Wiem, że taki był zamysł autorki i jej celowe działanie, które miało na celu zaszokowanie i wyprowadzenie z równowagi czytelnika. Ale takiego szokującego finału się nie spodziewałam i długo nie mogłam otrząsnąć się z szoku. Niby autorka osiągnęła swój cel, ale wolałabym inne zakończenie.

"Po zachodzie słońca" Kinga A. Lis

Książka mimo tego, że wydana przez wydawnictwo specjalizujące się w mocno erotycznych love story jest bardzo smutna. Owszem jest tu dużo erotyzmu, wręcz dzikich scen seksu, ponieważ Danica - główna bohaterka pracuje w nocnym klubie jako tancerka. Ale nie tylko tańczy. Klub oprócz podziwiania pięknych kobiet w tańcu, świadczy również usługi seksualne na wysokim poziomie, a Danica jest jedną z ulubionych pracownic właściciela tego miejsca. Zawsze chętna, zawsze gotowa, lubi sex, a klienci lubią jej towarzystwo. Czy Danica jest szczęśliwa? Myślę, że nie wylądowałaby w tym miejscu, gdyby nie jej ojciec. Dziewczyna ma swoją dumę i nie pozwoli, by ktoś układał jej życie pod siebie. Ale żeby od razu tańczyć na rurze i sprzedawać swoje ciało? Nawet jej były chłopak, który boleśnie ją zranił, przychodzi ze znajomymi, by korzystać z seksualnych usług swojej byłej. Oczywiście na każdym kroku przypominając jej, że jest żałosna.


Czemu dziewczyna nie zrezygnowała i nie znalazła innej pracy? Bo nigdzie nie zarobiłaby by tyle, by żyć na takim poziomie jakim żyje. Drugą i kluczową sprawą jest to, że lubi to co robi, mimo tego, że ciągle jest w pracy.


Pewnego dnia spotyka Alana, który wpada jej w oko. Ona również nie jest mu obojętna. Zaczynają się spotykać, Danica robi przerwę od pracy i przeżywają razem cudowne chwile. Wszystko zmierza ku dobremu, ale niech Was nie zwiedzie ta siekanka. W momencie, kiedy Alan i Danica wyjechali na urlop, dziewczyna zrobiła się irytująca. Jakby woda sodowa uderzyła jej do głowy. Wszystko było źle. Sytuację dodatkowo nakręcało to, że dziewczyna była na tyle uzależniona od swojej pracy, by rzucić wszystko i do niej wrócić. Właśnie taka jedna chwila zmieniła jej życie w koszmar.


Żal mi tej dziewczyny i tego, że nie miała w nikim oparcia i była towarem, który każdy chciał mieć choć przez chwilę i wykorzystać. Żal mi tego, że jej życie stoczyło ją na dno, choć przez chwilę była na samej górze i mogła czerpać z życia pełnymi garściami. Żal mi tego, że cały czas miała kładzione do głowy, że jest nic nie warta i nie zasługuje na nic. Gdy ktoś wkłada Ci non stop takie słowa do głowy, to trudno później myśleć inaczej.

A najbardziej żal mi tego co Danicę spotkało finalnie. Myślałam, że dziewczyna jest silniejsza i w końcu o siebie zawalczy. Nawet nie przypuszczałam jak bardzo się myliłam...

"Po zachodzie słońca" Kinga A. Lis

 Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem Lipstick Books.





"Kochankowie w deszczu" Małgorzata Czapczyńska

"Kochankowie w deszczu" Małgorzata Czapczyńska

"Kochankowie w deszczu" Małgorzata Czapczyńska

Zastanawialiście się kiedyś jak to jest utracić swoje życie i zawisnąć w próżni kiepskich decyzji i zdarzeń? Zastanawialiście się kiedyś czy można raz utracone życie odzyskać i znowu być szczęśliwym? Bohaterowie książki "Kochankowie w deszczu" autorstwa Małgorzaty Czapczyńskiej właśnie w takiej próżni się znaleźli. Oboje nieszczęśliwi, sfrustrowani, mający dość swojego życia. Aż w pewnym momencie coś się zmieniło. Przypadkowe spotkanie i zrządzenie losu sprawiają, że w życiu Miłosza oraz Hani pojawia się małe światełko. Czy jest ono na tyle silne, że pozwoli podążać bohaterom w kierunku dobrych zmian? A może ktoś z premedytacją zgasi je w zarodku?


"Kochankowie w deszczu" Małgorzata Czapczyńska

O Małgorzacie Czapczyńskiej pewnie nie wiedziałabym za dużo, gdyby nie paczka niespodzianka z książką "Moje wyspy". Potem dostałam od wydawcy "Skandalistki" a ostatnią książką autorki, którą przeczytałam jest "Kochankowie w deszczu". Jest to zupełnie inny rodzaj literatury niż poprzednie książki, ponieważ to powieść obyczajowa z wątkiem miłosnym. Ale żeby Was nie zalać miłością od pierwszego wejrzenia i dzikimi romansami, autorka zastosowała zupełnie inny schemat pisania, niż jej koleżanki po piórze w podobnych publikacjach. Mimo tego, że okładka obiecuje historię miłosną, to więcej w książce jest opisów złych ludzkich decyzji niż samego romansu. I wiecie co? Za to właśnie pokochałam tą historię. Jest zupełnie inna, niż te, które do tej pory czytałam. W bolesny sposób Małgorzata Czapczyńska pokazuje w swoje opowieści ludzkie zakłamanie, brak szacunku do drugiego człowieka, manipulację, egoizm, a pośrodku tego wszystkiego dwoje niewinnych ludzi, którzy marzą już tylko o spokoju. Czy będzie im dane w końcu go doświadczyć?

"Kochankowie w deszczu" Małgorzata Czapczyńska

"Kochankowie w deszczu" to piękna, choć bolesna opowieść o braku miłości i utraconym życiu. To historia osób wegetujących w próżni i z przerażeniem patrzących w przyszłość, która nie wróży nic dobrego.


ONA tkwi w małżeństwie, którego już od dawna ma dość. Jej mąż zmienił się o 180 stopni. Kiedyś był inny. Teraz egoistycznie podchodzi do życia. Zdradza Hanię, oszukuje ją, a momentami traktuje jak zło koniecznie. Gdyby mi się taka sytuacja przytrafiła, to patelnia poszłaby w ruch
Ale kobieta znosi upokorzenia i chamskie zachowanie męża do momentu, gdy pewnego dnia dowiaduje się o jego kochance. Wiadomości znalezione w telefonie męża przelewają czarę goryczy.


ON ma za sobą trudne małżeństwo, do którego końca jeszcze brakuje tylko rozwodu. Ale żona Miłosza nie odpuszcza. Jest kolejnym przykładem osoby egoistycznie podchodzącej do życia. Liczy się tylko ona. Nie mąż, nie syn. ONA. Miłosz ma tego dość, ale Edyta ma zamiar znowu się z nim zejść. Jednak gdy widzi go z Hanią, coś w niej pęka i poprzysięga się zemścić.


Książka jest świetnie napisana, a autorka doskonale wie, jak doprowadzić czytelnika do płaczu. Choć na początku spodziewałam się, że będę tylko trochę smutna, to wylałam przy tej książce morze łez. Cały czas przy tym zastanawiając się czy bohaterowie książki będą w końcu szczęśliwi i znajdą ukojenie w bólu. A jego na stronach tej książki znalazłam zbyt wiele jak dla dwóch niewinnych osób. Miłość tym dwoje wyraźnie nie była pisana, ale cały czas liczyłam, że w końcu im się uda. Do samego końca miałam na to nadzieję...


Jeśli lubicie nieoczywiste historie o dążeniu do szczęścia i marzeniu o miłości, liczycie na niespodziewane zwroty akcji, ale jesteście pogodzeni również z faktem, że będziecie płakać, to bardzo polecam Wam "Kochankowie w deszczu".

"Kochankowie w deszczu" Małgorzata Czapczyńska

Książkę dostałam w prezencie od wydawnictwa Pascal.

czwartek, 14 marca 2024

Kolorowy nowoczesny obrus w kolibry i motyle

Kolorowy nowoczesny obrus w kolibry i motyle

Wpis reklamowy 


Kolorowy nowoczesny obrus w kolibry i motyl


Dawno na blogu nie było wpisów z aranżacji wnętrz i przyszedł czas, by to zmienić. Zbliżająca się wielkimi krokami wiosna, to nowe możliwości i głowa pełna pomysłów. Choć w moim ubiorze przeważa kolor czarny, to w domu lubię szaleć z kolorami, co widać z kolorami chociażby zasłon czy kolorowych dywanów winylowych, a także widoczne jest to w przypadku koloru ścian. Długo zastanawiałam się nad wiosennym obrusem do kuchni i właśnie taki znalazłam. Mam nadzieję, że spodoba się Wam tak samo jak mi.

 

Kolorowy nowoczesny obrus w kolibry i motyl

Kolorowy nowoczesny obrus w kolibry i motyl

Obrus do kuchni, który wybrałam jest o tyle interesujący, że można go wykorzystać z powodzeniem również w altanie, jadalni, na tarasie. Zrobiony jest w 100% z poliestru  a nadruk wykonany jest na nim cyfrowo. Pierwsza myśl - poliester, to nie jest dobre rozwiązanie. Też tak kiedyś myślałam, ale zmieniłam zdanie, gdy zamówiłam sobie moje pierwsze zasłony wykonane z tego materiału również z cyfrowym nadrukiem. Zaletą tej tkaniny jest to, że jest naprawdę dobrej jakości. Z powodzeniem taki obrus można prać w pralce i po pierwsze nic się z tkaniną nie dzieje i nie gniecie się. Łatwo jest z obrusu wybarwić ewentualne zabrudzenia czy plamy. Zaletą nadruku cyfrowego na tkaninie poliestrowej  jest jego trwałość, co obserwuję chociażby w przypadku zasłon. Prałam je już wielokrotnie, suszyłam na dworze i nie mam problemów z kolorem czy odbarwieniami. Obrus wykonany jest z tego samego materiału i wierzę, że również przy długotrwałym stosowaniu nie będzie z tym materiałem problemów. Dodatkowo chciałabym podkreślić, że kolory nie blakną i nie przebarwiają się od światła, co w przypadku produktów narażonych na promienie słoneczne jest istotne.

Kolorowy nowoczesny obrus w kolibry i motyl

Kolorowy nowoczesny obrus w kolibry i motyl

Kolorowy nowoczesny obrus w kolibry i motyl

Kolorowy nowoczesny obrus w kolibry i motyl

Kolorowy nowoczesny obrus w kolibry i motyl

Kolorowy nowoczesny obrus w kolibry i motyle ma długość 200 cm a szerokość 150 cm. Specjalnie zamówiłam taką wielkość, ponieważ stół w kuchni pełni również funkcję stołu jadalnianego przy różnych okazjach typu chociażby święta. Zależało mi, by był długi i pasował również po rozłożeniu stołu.

Jest jeszcze jedna zaleta obrusu. Obrus ma podobny wzór co tapeta samoprzylepna na meble ze sklepu coloray.pl, dzięki czemu można szybko i sprawnie wystylizować swoje mieszkanie i połączyć ze sobą oba elementy wystroju.

Sklep z tapetami coloray.pl

Kolorowy nowoczesny obrus w kolibry i motyl