wtorek, 26 listopada 2024

„Granite Hills. Księga krwi" tom 1 Anna Leokadia

„Granite Hills. Księga krwi" tom 1 Anna Leokadia

Gdy nakładem wydawnictwa Amare ukazała się seria książek „Granite Hills" autorstwa Anny Leokadii, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. W serii ukazały się dwa tomy. Pierwszym z nich jest „Ksiega krwi". I choć na początku nic nie zapowiadało świetne wykreowanej historii, to finalnie obie części są jednym z moich literackich odkryć roku 2024.


„Granite Hills. Księga krwi" tom 1 Anna Leokadia

Anna Leokadia zaczęła pisać historię Candice na platformie Wattpad. Początkowo książka nosiła tytuł „Oh, Candice!” ale na szczęście zmieniła tytuł na "Granite Hills", co uważam, za świetne rozwiązanie. Zmiana tytułu nadała książce tajemniczości, mroczności i sprawiła, że miałam ochotę po nią sięgnąć. Myślę, że wcześniejszy tytuł nie skłoniłoby mnie do jej przeczytania a wręcz jestem tego pewna. Chwytliwy tytuł i przyciągająca wzrok okładka, to już połowa sukcesu książki, nawet gdy autor jest debiutantem. Ale gdyby pierwsza część mi się nie spodobała, to nie sięgnęła bym po drugą. A tą także Wam polecam.

„Granite Hills. Księga krwi" tom 1 Anna Leokadia

„Granite Hills. Księga krwi" to historia nastoletniej Candice Campbell, która zostaje wyrzucona z liceum, za posiadanie marihuany. Jej rodzice decydują o wysłaniu córki do Pensylwanii, do szkoły z internatem o tajemniczej nazwie Granite Hills. Candice od samego początku czuje, że z tą szkołą coś jest nie tak. Nauczyciele są zbyt młodzi, by być gronem pedagogicznym, a ich uczniowie niezwykle do siebie podobni. Ale to nie jest najdziwniejsze. Niepokojące odkrycie zawartości lodówek w szkolnej stołówce, skłania Candice do ucieczki. Czy możliwe, by w jej szkole były wampiry? Jeśli tak, to czy dziewczynie grozi jakieś niebezpieczeństwo? Candice długo się nad tym nie zastanawia i podejmuje ucieczkę. Ma tylko jedną szansę. Czy uda jej się bezpiecznie opuścić mury nawiedzonej przez upiory szkoły i wrócić do domu?

„Granite Hills. Księga krwi" tom 1 Anna Leokadia

Mroczna, niepokojąco dobra i momentami przerażająca historia, która na początku nie zapowiadała książki, która wciągnie mnie na tyle, że nie będę mogła się od niej oderwać. Taka właśnie jest pierwsza części "Granite Hills". Anna Leokadia ukazała szkołę dla wampirów w zupełnie nowym wydaniu. Ale również krwiopijcy zwani prześmiewczo gryzakami w końcu nie są ukazani jako krwiożercze istoty nie mające serca, choć ewidentnie w dalszym ciągu nie mają poczucia humoru. A może to wina Candice, że jej żarty nie są śmieszne? Ja tam się śmiałam, ale ewidentnie swoich nauczycieli mogła tymi żarcikami wkurzać. Za to oberwało się czarownicom. A te pokazane są jako najczarniejsze charakery. W końcu ktos w tej historii musiał narozrabiać, ale nie sądziłam, że aż tak.

„Granite Hills. Księga krwi" tom 1 Anna Leokadia

Seria „Granite Hills" należy do gatunku new adult i choć Candice ma tylko siedemnaście lat, to nie miałam problemu, by polubić dziewczynę oraz jej szkolnych przyjaciół. Mimo młodego wieku zostali wystawieniu na próbę i musieli mentalnie szybko dorosnąć. W końcu nie każdy z nas wie, na kiedy ma zaplanowaną swoją śmierć. A to może w głowie każdego z nas nieźle namieszać. Nie ważne ile ma lat i dlaczego ma umrzeć.

Na początku Candice nie chce mieć nic wspólnego z krwiopijcami ze swojej szkoły, ale przypadek sprawia, że odkrywa tajemnicę że swojego dzieciństwa. Zawiedziona, rozgoryczona i załamana dochodzi do wniosku, że szkoła stała się dla niej ważna i chce tam wrócić. A może ktoś inny ma wpływ na to, że dziewczyna dobrze czuje się na terenie Granite Hills?

„Granite Hills. Księga krwi" tom 1 Anna Leokadia

„Granite Hills" to świetna propozycja zarówno dla nastolatków jak i starszych czytelników. Swoje osiemnaste urodziny świętowałam już dwa razy, a mimo tego historia Candice wciągnęła mnie i pochłonęła. Nie mogłam przestać czytać i bardzo mi się to podobało, ponieważ nie jest łatwo napisać książkę o wampirach i dać do niej co, co nie zostało już opowiedziane czy wymyślone. Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić Was doborze pytania pierwszego tomu i recenzji kolejnego.



Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Amare.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)