niedziela, 5 stycznia 2025

„Trzy siostry. Burza" Katarzyna Michalak

3/2025

„Trzy siostry. Burza" Katarzyna Michalak

Jeśli myślicie, że do rozpętania prawdziwej burzy potrzeba czasu, to oznajmiam Wam, że jesteście w błędzie. Dowodem na to, że lekko zachmurzone niebo może przerodzić się w nawałnicę jest drugi tom serii „Trzy siostry” autorstwa niekwestionowanej literackiej królowej Katarzyny Michalak. Przed Wami „Burza”. I nie mam tu na myśli kilku kropel deszu i piorunów. Ta książka przypomnina raczej tsunami, które wymknęło się spod kontroli i niszczy wszystko na swojej drodze.


„Trzy siostry. Burza" Katarzyna Michalak

„Trzy siostry. Burza" Katarzyna Michalak

Co to była za książka! Wiedziałam, że drugi tom, to będzie niełatwa przeprawa. Ale, że wpadnę w oko cyklonu? Czytając, nie miałam nawet pięciu minut spokoju od burzy emocji, która wypełniła mój umysł, robiąc w nim niezłą rozpierduchę. Myślałam, że po tragicznych zdarzeniach w pierwszym tomie, autorka choć odrobinę oszczędzi naszych bohaterów ale byłam w błędzie. Nie raz, nie dwa myślałam, że to koniec. Że raz ktoś umrze lub zostanie kaleką. Ale trzeba mieć pecha, by w ciągu kilku miesięcy wydarzyło się tyle złego, co w tej historii? A wiem, że to jeszcze nie koniec. To był przedsmak huraganu, który dopiero nadejdzie do wsi Koniecpolska. Huraganu, który nie cofnie się przed niczym. On ma na na celu tylko niszczyć i demolować świat. A jego pierwszym celem jest mała podkarpacka wieś i jej mieszkańcy.

„Trzy siostry. Burza" Katarzyna Michalak

„Trzy siostry. Burza" Katarzyna Michalak

Co prawda tym razem obeszło się bez łez, ale całą książkę przeczytałam na wdechu i to z mocno ściśniętym gardłem. Wielokrotnie zaciskałam usta, ze zgrozą w oczach patrząc na
to, co się tam wyprawia Musicie uwierzyć mi na słowo, że są na tym świecie ludzie, którzy nie tyle nie powinni mieć dzieci, a powinni być surowo karani za ich sprowadzenie na świat. Na pewno pamiętacie, że kiedyś straszyło się dzieci czarownicami, które będą je porywać, gdy te będą niegrzeczne. To wyobraźcie sobie, że w tej historii jest właśnie taka czarownica. Co prawda nie zamierza nikogo porwać, bo to już jest nudne. Dużo lepiej jest knuć na odległość i bawić się uczuciami innych. Tłamsić ich, oszukiwać, zwodzić i finalnie się zemścić. Ale za co? Co takiego wydarzyło się cztery lata temu? Co takiego rozdzieliło siostry Sawa i kazało im uciekać? Udało mi się już częściowo tego dowiedzieć a teraz czekam na finał tej historii.

„Trzy siostry. Burza" Katarzyna Michalak

„Trzy siostry. Burza" Katarzyna Michalak

Już nie mogę się doczekać finału trylogii „Trzy siostry”. Katarzyna Michalak dała popis swoim pisarskim umiejętnościom i stworzyła książki, które chwytają za serce.

A na koniec ciekawostka. Czy wiecie czemu książka nosi tytuł „Burza”? Myślę, że ten cytat Wam wszystko wyjaśni.

„Pracujac w Warszawie, wpadała do Koniecpolski jak burza w każdy piątkowy wieczór i niczym burza wprowadzała zamieszanie.
(...) Weekend kończył się drugim ogniskiem i Dorka musiała wracać do stolicy, a oni wszyscy wiedzieli, że będą za trzpiotowatą, pełna życia dziewczyną, którą między sobą nazywali Burza, tęsknić aż do następnego piątku".

Książkę miałam możliwość przeczytać dzięki wydawnictwu Znak. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)