poniedziałek, 27 lipca 2020

"Jej wina i grzech" Meghan March - recenzja


"Jej wina i grzech" Meghan March


Meghan March jest jedną z moich ulubionych autorek romansów zagranicznych. Jej książki biją rekordy popularności wśród polskich czytelniczek, a każda kolejna seria, którą wyda Editio Red to hit. A ja się z tym określeniem zgadzam w 100%.

Do tej pory nakładem wydawnictwa ukazały się trzy serie: Mount jest zakończona. Forge ma dwie część, a Bogactwo i grzech właśnie miało w Polsce premierę drugiej części. Jej wina i grzech, bo taki tytuł nosi ta książka, jest już przeczytana, a Was zapraszam na jej recenzję. 


"Jej wina i grzech" Meghan March


Whitney była skazana na porażkę. Cokolwiek by się działo, jej wina była oczywista i nie do obalenia. Nawet jeśli chodziło o romans jej własnej matki. Sytuacji nie ułatwiał magiczny wpływ, jaki na Whitney wywierał Lincoln Riscoff — wyjątkowo przystojny dziedzic ogromnej fortuny. Jakby komplikacji było mało, Whitney miała już kiedyś męża. Ricky Rango za życia nie był ideałem, ale prawdziwa nawałnica rozpętała się wtedy, gdy na jaw wyszły niejasności co do jego prawdziwego pochodzenia: była teściowa Whitney starała się udowodnić, że jej zmarły syn w rzeczywistości był prawowitym spadkobiercą majątku Riscoffów.

Kolejny etap niezwykłego związku Whitney Gable i Lincolna Riscoffa rozpoczął się dramatem. Wydawało się więc, że przeznaczenie przemożną mocą postanowiło uczynić wszystko, aby nieszczęśni kochankowie nigdy nie odnaleźli drogi do siebie. Wielkie pieniądze, walka o władzę i bezwzględne ambicje zwaśnionych rodzin to ogromne przeszkody. Trwanie przy ukochanej osobie będzie wymagało odwagi i poświęceń. I zaufania. Tymczasem ani ona, ani on nie potrafią już ufać nikomu. Nawet rodzinie.

Druga część trylogii Bogactwo i grzech to kontynuacja historii grzesznej miłości dwojga ludzi, którzy wciąż znajdują w sobie odwagę, by walczyć o siebie. Ten związek wyklęły ich rodziny, zaślepione troską o przetrwanie rodowej dumy i zgromadzonego majątku. W tej sytuacji trudno podążać za własnymi przekonaniami, zwłaszcza gdy dramatyczny rozwój wydarzeń prowadzi do nieuchronnej katastrofy...

Pokaż mi dowód, wtedy zaufam...


"Jej wina i grzech" Meghan March


Meghan March jest mistrzynią pisania zawiłych historii, w których nic nie jest oczywiste, a każde zakończenie zwala czytelnika z nóg. O ile termin "zawiłe historie" raczej nie jest określeniem pozytywnym, to w przypadku tej autorki w mych ustach brzmi jak najszczerszy komplement. A czemu? Ponieważ nigdy się nie nudzę czytając jej książki. W tej książce kolejny raz autorka się rozkręca, pokazując, że ma nam jeszcze wiele do powiedzenia. Nie spodziewałam się, że na jaw wyjdzie aż tyle brudnych sekretów rodziny Riscoffów i Gable'ów. I to takich, od których aż ziemia się trzęsie.


"Jej wina i grzech" Meghan March


 Pamiętacie jak skończyła się druga część? 

"Spadkobiercy Ricky'ego Rango twierdzą, że to on był prawdziwym dziedzicem fortuny Riscoffów."

I bardzo możliwe, że to prawda. Oczywiście komu obrywa się za wszystkie potworności świata, gdy ta informacja wychodzi na jaw. Whitney Gable. Jej wina jest niezaprzeczalna. Co z tego, że dziewczyna jest Bogu ducha winna, skoro świat wymierzył w jej kierunku już ciężką artylerię.

Ktoś sobie kiedyś wymyślił, że mężczyźni Riscoffów nie mogą być z kobietami Gable'ów i choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Whitney i Lincoln powinni być razem, to znowu wszystko jest przeciwko ich miłości. A były mąż dziewczyny, nawet zza grobu jest w stanie cholernie namieszać, by uprzykrzyć żoneczce życie. Taki z niego drań.


"Jej wina i grzech" Meghan March

"Jej wina i grzech" Meghan March


Emocjonująca i wciągająca od pierwszej strony kontynuacja pierwszej część serii Bogactwo i grzech. I nie bez przyczyny autorka tak tę serię nazwała. Pieniądze są fajne i dobrze jest być bogatym. Ale niektórzy ludzie są w stanie zaprzedać duszę diabłu, by zdobyć jeszcze większą fortunę lub pieniądze, których nigdy nie mieli. Pamiętacie jaki jest drugi z siedmiu grzechów głównych? Jest to chciwość. A chciwość i pieniądze nie wróżą nic dobrego. 


"Jej wina i grzech" Meghan March


Pamiętajcie, że w tej historii nic nie jest takie, jakie może się z pozoru wydawać. A autorka udowodniła, że niekiedy ludzie, którzy już nie żyją są w stanie bardziej namieszać niż Ci, którzy dalej stąpają obok nas po ziemi. 


Już nie mogę się doczekać kolejnej część. Będzie się tam działo, jestem tego pewna. 


Znacie książki Meghan March?



















11 komentarzy:

  1. Czytałam pierwszą część i była świetna! Po drugi tom pewnie też sięgnę, ale jeszcze nie wiem kiedy, bo trochę książek czeka u mnie na przeczytanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogłam doczekać się tej książki i przeczytałam ją bardzo szybko. Zakończenie kosmos - sama wiesz :) Nie wiem jak ja wytrzymam czas do premiery następnej, kończącej trylogię części :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o tej autorce. Jej książki planuję zakupić sobie przy najbliższej okazji, bo widzę, że warto.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem pewna czy to aby moja bajka i moje klimaty ale jednego nie da się tej książce odmówić - okładka jest mega - bardzo elegancko wydana książka.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie jest to propozycja dla mnie, ale wiem komu by się spodobała taka fabuła, więc na pewno polecę :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka tej autorki widzę już któryś raz i wiem że muszę nadrobić ich lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Planuje się dłuższego czasu zagłębić się w drugą książkę z tej serii, pierwszą pochłonęła w całości. Do drugiej jednak jakoś nie potrafię dotrzeć. Muszę w końcu wsiąść się w garść i zamówić tą książkę, bo wiem jest co czytać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mega mnie zaciekawiłaś tą historią koniecznie muszę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam pierwszy tom i również za ten mam ochotę się zabrać. Jednak praca tak mocno mnie pochłonęła, że nie mam czasu na czytanie ;(

    OdpowiedzUsuń
  10. Wprawdzie nie wciągnęłam się jeszcze w serię (w sumie w żadną z Tych, które wspominasz), ale zwróciłam uwagę na fenomenalnie wykonaną okładkę. Czapki z głów!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mialam okazji przeczytać pierwszej części. Muszę ją nadrobić a później ta przeczytam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)