sobota, 11 stycznia 2025

„A wokół nas pomarańcze” Weronika Tomala

4/2025

„A wokół nas pomarańcze” Weronika Tomala

Jak dobrze zacząć rok 2025? Pojechać na wycieczkę do słonecznych Włoch i przejść się po plantacji pomarańczowych drzewek. Wrażenia niezapomniane, szczególnie gdy skosztuje się soczystych owoców zerwanych prosto z drzewa. Mam świadomość tego, że nie wystarczy mogą od tak sobie wszystko rzucić i wyjechać na wakacje. Mam zatem dla Was propozycję wycieczki w wyobraźni. A Waszym przewodnikiem będzie zakochana we Włoszech Weronika Tomala. Przy okazji poznacie dwoje bohaterów jej książki zatytułowanej „A wokół nas pomarańcze".


„A wokół nas pomarańcze” Weronika Tomala

„A wokół nas pomarańcze" to historia o nieszczęśliwej miłości, porzuceniu, niespodziewanej ciąży, samotnym macierzyństwie i w końcu nadziei na lepsze życie. Ale zanim do tego dojdzie, nasza bohaterka musi zmierzyć się ze wszystkimi bolesnymi konsekwencjami krotkiej relacji z ojcem swojego dziecka. Czy Carl się zmienił, jak zapewnia w liście? Czy wycieczka do Kalwarii, to dobry pomysł? Czy miłość, która ponownie zawita do serca Marii, w końcu sprowadzi do jej życia upragnione szczęście? Na te i inne pytania Weronika Tomala odpowiada w swojej książce. I choć znam jej powieści nie od dziś i byłam w nich świadkiem ludzkich tragedii, to niezaprzeczalnie historia Marii doprowadza mnie do złości, frustracji i rozgoryczenia. A to wszystko dlatego, że spotkała na swojej drodze zadufanego w sobie buca, który najpierw się zabawił a potem uciekł z podkulonym ogonem, nie poczuwając się do opieki nad ciężarną, a potem nad mamą i maleństwem.

„A wokół nas pomarańcze” Weronika Tomala

Nie znoszę mężczyzn pokroju Carla. Nie znoszę ich przekonania, że ciąża nie jest ich problemem, a narodzone dziecko należy do matki, która to powinna wziąć za nie odpowiedzialność. A gdzie w tym wszystkim jest ojciec? Chwila zapomnienia, a potem radź robie sama? Jak widać Carl właśnie takim sposobem myślenia się posługuje. Jakie jest więc zaskoczenie naszej Marii, gdy kilka lat później dostaje list z Włoch, w którym jej były partner zapewnia, że dojrzał do roli ojca. Dziwi mnie to, że Maria decyduje się by pojechać do Włoch i przedstawić Marcelowi jego ojca. Dla mnie ktoś pokroju Carla nie zasługuje na to, by poznać swojego syna. Ale nasza autorka miała na to wszystko inny plan i Maria pakuje siebie i dziecko, po czym ruszają do słonecznej Kalwarii. Czy to dobry pomysł, by „dla dobra dziecka” rozgrzebywać stare rany?

„A wokół nas pomarańcze” Weronika Tomala

„A wokół nas pomarańcze” Weronika Tomala

Weronika Tomala nie boi się poruszać w swoich książkach trudnych i bolesnych tematów. Wielokrotnie chciałam wejść do tej historii i przemówić Carlowi do rozumu. Tak jak przypuszczałam, mężczyzna nie zmienił się i jest na tyle zadufanym w sobie bucem, że jego w dalszym ciągu musi być na wierzchu. Nie obchodzi go to, że radni syna i Marię. Jego obchodzi tylko czubek własnego nosa. Ale na szczęście w życiu Marii i chłopca pojawia się brat Carla. Choć na początku mężczyzna nie pała sympatią do przyjezdnych, to później jego nastawienie się zmienia. Tylko czy wypada, by wchodził w relację z kobietą, która nie dość, że ma dziecko z jego bratem, to jeszcze ma z nim niepoukładane sprawy?

Miłość potrafi spaść na nas jak grom z jasnego nieba i zmienić wszystko. Cieszyłam się, że w życiu Marii nagle pojawiła się szansa na miłość, choć ta relacja budziła we mnie również obawę. Ale jak to w życiu bywa, nie może być łatwo. W tym przypadku wiele rzeczy ponownie się komplikuje, tym samym doprowadzając bohaterów do rozpaczy. Czy ta historia ma szansę na szczęśliwe zakończenie?

Kocham tą książkę i jej bohaterów. A jeśli Wy lubicie książki Weroniki Tomski, to ta również musi trafić do Waszej kolekcji.

„A wokół nas pomarańcze” Weronika Tomala

 

Książkę miałam przyjemność przeczytać dzięki wydawnictwu Lucky.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)