Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dezodorant. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dezodorant. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 10 czerwca 2025

Dezodorant w kulce z trehalozą o zapachu liczi i kokosa od marki so!flow by Vis Plantis

Dezodorant w kulce z trehalozą o zapachu liczi i kokosa od marki so!flow by Vis Plantis

Wpis reklamowy 

Dezodorant w kulce z trehalozą o zapachu liczi i kokosa od marki so!flow by Vis Plantis

W upalne dni poza żarem lejącym się z nieba nie ma nic gorszego niż brzydki zapach potu. Do tego, by być skutecznie zabezpieczoną przed zapachowymi wpadkami przykładam dużą uwagę. Ma być higiena i dobry dezodorant. Czy Dezodorant w kulce z trehalozą o zapachu liczi i kokosa od marki so!flow by Vis Plantis, który znalazłam w pudełku Pure Beauty sprawdził się i zostanie ze mną na dłużej?


Dezodorant w kulce z trehalozą o zapachu liczi i kokosa od marki so!flow by Vis Plantis

Dezodorant w kulce z trehalozą o zapachu liczi i kokosa od marki so!flow by Vis Plantis, to wygodny w użyciu kosmetyk, który stosuję z przyjemnością. Używałam już różnego rodzaju dezodoranty w kulce i choć początkowo ich nie lubiłam, to teraz jestem ich fanką. Kosmetyk znalazłam w pudełku Pure Beauty, dokładnie w edycji Floral Delight, która zaskoczyła mnie ciekawym wyborem oroduktow. Czym ten produkt mnie zaskoczył i do siebie przekonał, że postanowiłam dodać go do ulubieńców z pudełka Pure Beauty?

Przede wszystkim przekonał mnie aktywnymi składnikami, takimi jak:

Trehaloza, która ma za zadanie utrzymywać właściwy poziom nawilżenia skóry i sprawia, że jest ona miękka i przyjemna w dotyku.

Dermabiotics czyli połączenie kwasu hialuronowego z posbiotykiem. To połączenie ma pozytywnie działać na mikrobiom skóry i redukować powstawanie stanów zapalnych.

Deoferment to interesujący składniki, bowiem ma za zadanie neutralizować nieprzyjemne zapachy i w momencie gdy powstają, przekształcić je w bezzapachowe substancje. Nigdy się z czymś takim wcześniej nie spotkałam ale faktycznie podczas używania dezodorantu miałam przypadki, że bardzo intensywnie się pociłam z wysiłku i mimo tego, że wcześniej zdarzało mi się nieładnie pachnieć, to tym razem dezodorant dawał radę.

Ekstrakt z owsa, to składnik mający działanie ochronne i łagodzące podrażnienia.

Ashwaganda to składnik stosowany w ajurwedzie. Ma działanie antyoksydacyjne, nawilżające i wspomagające utrzymanie zdrowego wyglądu skóry.

Dezodorant w kulce z trehalozą o zapachu liczi i kokosa od marki so!flow by Vis Plantis

Kosmetyk ma wygodne opakowanie o pojemności 50 ml. W cenie regularniej dezodorant kosztuje 16,99 zł, natomiast można kupić go również w promocji.

Jeśli chodzi o działanie na potliwość, to pocę się tak samo, jak pociłam się do tej pory, ale faktycznie nie mam problemów z brzydkimi zapachami. To co jest dla mnie bardzo ważne, to formuła o delikatnym ale skutecznym działaniu. Kosmetyk śmiało można stosować po depilacji. W moim przypadku po depilacji depilatorem, więc ta skóra potrzebuje ukojenia. Bardzo podoba mi się to, że dezodorant nie brudzi ubrań i nie zostawia na nich plam, przebarwień i białej skorupy. Dobrze się również spiera z tkanin w 40 stopniach.

A jak jest z zapachem? Jest przyjemny i delikatny. Czy pachnie kokosem i liczi? Dla mnie liczi nie ma zapachu, a kokosa tu nie czuję. Natomiast zapach mi się podoba, ponieważ jest na tyle delikatny, że mogę używać każde perfumy i się z ich zapachem nie gryzie. 

Dezodorant w kulce z trehalozą o zapachu liczi i kokosa od marki so!flow by Vis Plantis

Dezodorant w kulce z trehalozą o zapachu liczi i kokosa od marki so!flow by Vis Plantis

Dezodorant w kulce z trehalozą o zapachu liczi i kokosa od marki so!flow by Vis Plantis

Aqua, Ethylhexyl Stearate, Propanediol, Steareth-2, Triethyl Citrate, Zea Mays Starch, Distarch Phosphate, Steareth-21, Trehalose, Saccharomyces/ Xylinum Green Tea, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Hydrolyzed Rice Protein, Lactobacillus Ferment Lysate, Sodium Hyaluronate, Sodium Caproyl/ Lauroyl Lactylate, Salvia Officinalis Oil, Bambusa Vulgaris Leaf Extract, Withania Somnifera Root Extract , Avena Sativa Kernel Extract, Triticum Vulgare Germ Extract, Glycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone , Geraniol, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Rose Ketones, Hexamethylindanopyran, Tetramethyl Acetyloctahydronaphthalenes, Citrus Aurantium Peel Oil, Citrus Limon Peel Oil, Geranyl Acetate, Isoeugenyl Acetate, Pinene * Podany skład może ulec zmianie. Pełny, aktualny skład INCI znajduje się zawsze na opakowaniu.

Dezodorant w kulce z trehalozą o zapachu liczi i kokosa od marki so!flow by Vis Plantis

 

Wpis powstał w ramach współpracy z Pure Beauty.







piątek, 23 września 2022

Equilibra aloesowy dezodorant w sztyfcie - recenzja - Pure Beauty

Equilibra aloesowy dezodorant w sztyfcie - recenzja - Pure Beauty

Equilibra aloesowy dezodorant w sztyfcie - recenzja - Pure Beauty

Moje pierwsze spotkanie z kosmetykami tej marki należało do bardzo udanych, a pierwszym kosmetykiem był żel aloesowy z kwasem hialuronowym, którego próbki znalazłam w jednym z pudełek Pure Beauty. Gdy w limitowanej edycji Hushaaabye #3 znalazłam aloesowy dezodorant tej Equilibra, byłam go ogromnie ciekawa. Jak się sprawdził?


Equilibra aloesowy dezodorant w sztyfcie - recenzja - Pure Beauty

Żel aloesowy z kwasem hialuronowym Equilibra okazał się genialnym podkładem pod olej do włosów. Byłam zaskoczona pozytywnie już po pierwszym użyciu, dlatego z przyjemnością zaczęłam używać dezodorant tej marki. Jest to bardzo ciekawy produkt, ponieważ już na drugim miejscu w składzie ma sok z aloesu. Jeśli zawartość jest duża, a jak dobrze wszyscy wiemy, sok z aloesu ma działanie nawilżające, łagodzące i kojące skórę, nawet tą podrażnioną. Bardzo lubię produkty z aloesem w składzie i ten dezodorant również mi się spodobał. Jak widzicie na zdjęciu, kosmetyk jest przezroczysty, na skórze praktycznie go nie widać i to co mi się podoba, to brak białych śladów na koszulkach. Podczas robienia zdjęć zrobiłam test plamienia produktu na czarnym materiale. Krótko mówiąc, wytarłam rękę w domowe czarne leginsy. Gdy produkt wysechł, na tkaninie nie było żadnego śladu. Podczas używania pod pachami nie zauważyłam również, by zostawiał na koszulkach jakieś plamy czy je przebarwiał.

Equilibra aloesowy dezodorant w sztyfcie - recenzja - Pure Beauty


Jak to jest z tym działaniem pielęgnacyjnym?

Faktycznie działa i spokojnie kosmetyk można używać po depilacji. Mi czasami się zdarza zauważyć, że moje pachy powinny zostać ogolone, a zaraz muszę gdzieś wyjść. Wtedy szybko golę i nakładam dezodorant. Nic nie piecze i podrażnień też nie czuje, a niestety wielokrotnie mi się już zdarzały.

Equilibra aloesowy dezodorant w sztyfcie - recenzja - Pure Beauty

Equilibra aloesowy dezodorant w sztyfcie - recenzja - Pure Beauty

Equilibra aloesowy dezodorant w sztyfcie - recenzja - Pure Beauty

Czy dezodorant chroni przed potem?

Pocę się umiarkowanie i też nie mam jakiegoś szczególnego problemu z brzydkimi zapachami. Po użyciu dezodorantu nie zauważyłam, bym pociła się mniej, ale czuję się dużo bardziej komfortowo, bo gdy sprawdzam, czy aby przypadkiem brzydko nie pachnę, to jest w porządku. Wiadomo, że nie jest to antyperspirant i przy dużym i długotrwałym wysiłku fizycznym kosmetyk może nie zdać egzaminu, ale jesienią nie muszę mieć aż tak silnie działających dezodorantów.

Equilibra aloesowy dezodorant w sztyfcie - recenzja - Pure Beauty

To dobry, czy nie dobry?

Dla mnie jest dobry, ponieważ nawilża skórę i ją koi, pomaga mi uporać się z podrażnieniami po depilacji, gdy muszę ją zrobić na szybko, użyć dezodorantu i wyjść z domu. Ma przyjemny kwiatowy zapach. Nie brudzi i nie odbarwia ubrań. Ma formę wygodnego w użyciu sztyftu. I ma aloes na drugim miejscu w składzie (30% stężenie), a ja kocham wszelkiego rodzaju aloesowe kosmetyki.

Cena 19,90 zł
Pojemność 50 ml

Skład: Dipropylene Glycol, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Propylene Glycol, Sodium Stearate, Aqua (Water),Glycerin, Parfum (Fragrance), Ppg- 14 Butyl ether, Polyglyceryl-3 Caprylate,Tocopheryl Acetate, Sodium Usnate, Sodium Hydroxide.


Wpis powstał we współpracy z Pure Beauty.

















 

czwartek, 16 lipca 2020

Biobaza Natural Deo - skuteczna ochrona przed potem i brzydkim zapachem.

Biobaza Natural Deo - skuteczna ochrona przed potem i brzydkim zapachem.

Biobaza Natural Deo

Jak byłam w miarę szczupła, czyli przez ciążą i jakieś 15 kg temu, nie miałam problemów z brzydkim zapachem potu. Odkąd przytyłam i mam trudności z zrzuceniem zbędnych kilogramów, zaczęły się takie problemy. Szybciej się meczę przy czynnościach, które kiedyś nie sprawiały mi problemu. A i mój zapach potu również się zmienił. Nie jest ok, że nagle nie można do mnie podejść, ale jeśli sama czuję, że nie jest za dobrze, to oznacza, że trzeba coś z tym zrobić. Wszystkie ulubione dezodoranty poszły w odstawkę i zaczęłam używać inne, które mają mi pomóc czuć się świeżo i pewnie. 


Biobaza Natural Deo

O kosmetykach Biobaza pisałam Wam już całkiem sporo i po przerwie znowu do nich wróciłam. Tym razem na tapecie Natural Deo czyli dezodorant w kulce o zapachu spring flowers.
Na stronie producenta wyczytałam, że formuła dezodorantu jest wolna od aluminium chlorhydrate, alkoholu, parabenów, sztucznych barwników, sztucznych substancji zapachowych czyli perfum oraz nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. 

Za to w jego składzie znajdziemy olejek z drzewa różanego, liść oliwki, ekstrakt z szałwii, olejek geraniowy, a jego formuła oparta jest na minerałach z soli. 

INCI:AQUA,GLYCERIN, POTASSIUM ALUM,ANIBA ROSAEODORA WOOD OIL,XANTHAN GUM,OLEA EUROPAEA (OLIVE) LEAF EXTRACT,SALVIA OFFICINALIS LEAF EXTRACT,CAPRYLYL GLYCOL, PELARGONIUM GRAVEOLENS (GERANIUM) OIL,LINALOOL, GERANIOL, CITRONELLOL, LIMONENE, CITRAL, ISOEUGENOL, BENZYL BENZOATE.

Biobaza Natural Deo

Biobaza Natural Deo

Dezodorant ma postać klasycznej kulki, która jest zabezpieczona nakrętką. Przyznam szczerze, że nie koniecznie lubię takie dezodoranty i staram się kupować sztyfty. Nie lubię uczucia wilgoci pod pachami. Ale tu nie odczuwam dyskomfortu, podczas używania produktu. Kosmetyk szybko się wchłania w skórę i nie kruszy się podczas użytkowania. Nie zostawia też na skórze białego nalotu. Nie podrażnia i można stosować go również po depilacji. Jest wydajny. Ciekawy jest jego zapach. Czuć bardzo wyraźnie zapach olejku różanego i dla mnie jest on dominujący. Zapach jest mocny i intensywny. Czuję go około godziny, więc długo. Potem traci na intensywności, ale nie jest tak, że nie czuję go wcale. Za to czuję, że kosmetyk pomaga i skutecznie chroni przed potem i brzydkim zapachem. Oczywiście nie jest tak, że chroni na 100%, ale jak na kulkę, to jestem zadowolona z rezultatów. 

Pojemność opakowania 50 ml. 

Cena w sklepie producenta 17 zł. 



Znacie kosmetyki Biobaza?


































sobota, 24 czerwca 2017

Nivea Invisible Black&White Pure- opinia

Nivea Invisible Black&White Pure- opinia


Black or White?





Informacje ze strony producenta.

NIVEA Antyperspirant INVISIBLE Pure spray for Black&White to antyperspirant opracowany we współpracy z ekspertami z dziedziny tekstyliów, by zapewnić Ci mocną i niezawodną ochronę przed poceniem się, bez ryzyka pobrudzenia ubrań. Spray nie pozostawia białych plam na czarnych ubraniach ani żółtych na białych. Czarne bluzki i sukienki pozostają czarne, a białe – białe, bez przebarwień i smug. Unikalna formuła chroni Cię przed nadmiernym poceniem się przez 48 godzin i pomaga zachować pierwotny kolor ubrań. Przezroczysta ochrona nie pozostawia śladów – cokolwiek na siebie założysz. Antyperspirant opracowany we współpracy z Międzynarodowym Instytutem Tekstylnym Hohenstein. 
  • Nie pozostawia białych śladów na czarnym ubraniu. 
  • Chroni przed powstawaniem żółtych plam na białym ubraniu. 
  • 48h skuteczna ochrona antyperspirantu i delikatna pielęgnacja NIVEA. 
  • Bez alkoholu i barwników. 
  • Tolerancja dla skóry potwierdzona dermatologicznie. 
  • Cena 8,99 za 150 ml. 


Moja opinia.

Jeśli szukasz skutecznej ochrony przed potem, a zarazem pielęgnacji na miarę kosmetyków NIVEA to usiądź wygodnie i zapraszam do lektury. Dziś mam przyjemność przedstawić Ci nowy zapach antyperspirantu Nivea invisible for black&white pure. Nie bez przyczyny piszę nowy zapach.... Otóż Nivea ten antyperspirant wypuściła na rynek już jakiś czas temu, tylko miałam wcześniej przyjemność wypróbować go w wersji różowej. Różowa wersja od tej, o której dziś Ci opowiem różni się tylko zapachem. Jest bardziej słodka, bardziej perfumowana, bardziej kobieca. A niebieska, nasza dzisiejsza bohaterka ma zapach przesycony świeżością niczym pranie ściągnięte po wyschnięciu ze sznurka. Zapach jest bardziej stonowany, również kobiecy i intensywny, ale już nie przypomina słodkich perfum. Idealna propozycja dla mniej cukierkowych Pań:)




Zapach już znamy, teraz skupmy się na ochronie przed potem, bo przecież po to kupujemy dezodoranty. Ja nie pocę się jakoś drastycznie w sensie zapachowym. Może czasami zdarza mi się przy dużym wysiłku fizycznym trochę spocić nie ładnym, zapachem, ale to musi być bardzo duży wysiłek fizyczny. Pocę się tak, że faktycznie jestem mokra pod pachami i na plecach. Jednak zawsze szukam skutecznych rozwiązań, gdyby jednak ten zapach zrobił się dla mnie przykry. Otóż antyperspirant invisible szybko by się z takim zapachem rozprawił, to fakt. Z plamami od potu pod pachami również sobie radzi, a dodatkowo jego przyjemny zapach towarzyszy mi cały dzień. Dla mnie rewelacja. 




Kolejny wielki, wielki plus to ochrona ubrań. Jeśli kiedykolwiek miałaś ochotę wyrzucić swój dezodorant bo upaćkał na biało Twoją sukienkę czy koszulkę lub poplamił na żółto białą koszulę to wiedz, że Cię rozumiem. No może mniej w kwestii białych koszul ale białych plam to na 100 %. A jeszcze najgorsze są takie, które pokrywają materiał pod pachą lepką substancją,której niczym usunąć nie można i koszulki nadają się do śmieci. Tu nie ma takiego problemu. Na potrzeby artykułu przetestowane na białej bluzce i plam brak, na kolorowej odbarwień brak,a na czarnej koszulce śladów po talku czy innych lepkich substancji nie stwierdzono. Czyli jak Nivea obiecała, to słowa dotrzymała. Amen.



To można po depilacji czy nie ? Ja uważam, ze tak . Ale droga czytelniczko uważaj i nie traktuj mojej odpowiedzi dosłownie. Nie rób sobie depilacji woskiem lub depilatorem i nie psikaj od razu dezodorantem. Nawet ja tak nie robię. Ale czasem, gdy potrzebuję na szybko ogolić pachy maszynką i użyć zaraz po Nivea invisible, nic się nie dzieje. Także po takiej depilacji ja mogę, a Ty musisz sprawdzić to sama. PS. Choć oczywiście producent nie zaleca stosowania produktu na podrażnioną skórę. A może to nastąpić nawet w przypadku depilacji zwykłą maszynką. 



Kwestie opakowania również muszę poruszyć koniecznie. Dezodorant mamy w dwóch wariantach zapachowych, jak już wspomniałam i w dwóch pojemnościach 150 ml i 250 ml. Opakowanie jest wygodne. Dobrze leży w dłoni. Kolorystyka delikatna, nie nachalna. Nie czytając opisu od razu wiadomo, że nie robi plam na ubraniach, czyli grafik się postarał. Ma super dozownik/zamknięcie. Naciskane, ale przekręcane, także "nie naciśnie się" w torebce samo. Miałam kiedyś przypadek gdy spadł mi korek dezodorantu i ten poczuł się wolny i pod wpływem nacisku zaczął psikać sam w torebce. Nigdy więcej korków. Zamknięcie jest rewelacyjne.



Podsumowując, to była bardzo dobra inwestycja. Mam dwa zapachy antyperspirantu Nivea Invisible for Black&White Pure. Używam ich naprzemiennie i jestem bardzo zadowolona. Używałam kiedyś nawet wersji różowej w sztyfcie i była całkiem fajna. Zatem jest to produkt dla wszystkich, którzy od dezodorantu /antyperspirantu oczekują czegoś więcej.