"-Chyba strzelę focha!- ostrzega.
-To znaczy co konkretnie zrobisz?
-Nie wiem, to będzie foch spontaniczny, niezaplanowany -odpowiada z uśmiechem."
Mikołaj Milcke "Chyba strzelę focha"
Gej w wielkim mieście po krakowskich przejściach z byłym księdzem wraca do Warszawy. Ląduje w ramionach przystojnego Wiktora. Od tej chwili wszystko – z apartamentem w modnej dzielnicy włącznie – wydaje się idealne. Jest związek, miłość i stabilizacja. Myli się jednak ten, kto sądzi, że związek gejów jest wolny od zagrożeń ze strony teściowych. Do akcji wkracza bowiem Marta – z pozoru wrażliwa artystka, w rzeczywistości zapiekła homofobka, która chce zniszczyć sielankę. Główny bohater dochodzi do wniosku, że nie chce już być gejem i wpada w ręce ludzi, którzy twierdzą, że homoseksualizm można wyleczyć. Jak grypę.
Po prawie tragicznym w skutkach pobycie w Krakowie, bohater Geja w wielkim mieście wraca do Warszawy do swojego mieszkania. Książka kończy się w momencie, gdy w drzwiach jego pokoju staje Wiktor i pyta, czy chłopak ma wolny wieczór...
W Kolejnej części kultowej już książki o perypetiach młodego geja dowiadujemy się, że jego związek z ukochanym mężczyzną przeszedł tę próbę. Panowie wrócili do siebie i wiodą szczęśliwe życie w apartamencie na Mokotowie. Są w sobie coraz bardziej zakochani i świata poza sobą nie widzą. Dobrze, że chociaż w ich w związku się układa. U głównego bohatera w rodzinnym miasteczku nie dzieje się najlepiej. Jego przyjaciółka Maria zaczyna spotykać się z młodszym Mazurem, homofobem i rozrabiaką i zrywa z nim kontakty. W domu rodzinnym też nie jest dobrze. Mama pije coraz więcej. Pech chce, że traci pracę i nie będzie mogła wysyłać już pieniędzy synowi. Ojciec i brat też nie przeszli zaskakującej przemiany, a wręcz przeciwnie, staczają się coraz bardziej na samo dno. Niestety nasz bohater nie ma łatwo, a nawet bym powiedziała, że ma raczej ciągle pod górkę. Wierzchołkiem góry lodowej jest jego spotkanie z przyszłą teściową, mamą Wiktora, Martą. Kobieta od pierwszej chwili jawnie nie znosi wybranka swojego syna i wiemy już na pewno, że zrobi wszystko by zniszczyć sielankę tych dwoje. Pod pretekstem załatwienia formalności związanych z mieszkaniem, zabiera Wiktora do Madrytu i tam chwilę przed powrotem do domu łamie nogę. Nie przypuszczam by kobieta, która urodziła się w markowych szpilkach zrobiła to celowo, jednak skutecznie udaje jej się rozdzielić syna z kochankiem. Dni przechodzą w tygodnie, tygodnie w miesiące, a Wiktor nie wraca. Któregoś dnia prosi o przerwę i mówi, że potrzebuje czasu... Nasz bohater już wie, że to koniec. Koniec szczęścia, miłości, sielanki... Jest zawiedziony i postanawia, że już nie będzie gejem.....
Internet podpowiada mu, że są grupy, które niczym AA leczące alkoholików, wyleczą go z homoseksualizmu. Czy się na to zdecyduje? Czy faktycznie można wyzbyć się "niechcianych skłonności seksualnych" i z homo stać się hetero?
Chyba strzelę focha to doskonała kontynuacja Geja w wielkim mieście. Znajdziecie tu zarówno śmiech jak i łzy. Zetkniecie się z miłosnymi problemami nie tylko Wiktora i jego ukochanego. Poczytajcie również o przyjaciółkach geja, bo o ich życiu miłosnym także bardzo mocno rozpisuje się autor... W książce znowu porusza on temat rozterek egzystencjalnych . Być gejem, czy nie być? Oto jest pytanie? Gdy słyszę o tym, ze homoseksualizm jest chorobą i powinno się ją leczyć, to ręce mi opadają. Homoseksualizm jest inną orientacją seksualną. Nie chorobą, a ludzie homoseksualni nie sądzę chorzy. Tym bardziej bulwersuje mnie to, że ktoś może chcieć ich leczyć. A jak się sami przekonacie czytając książkę, środkiem do wyleczenia /lekiem będzie wiara w Boga i modlitwa. No i jeszcze gra w siatkówkę.... Ale to już dłuższa historia. Ręce opadają razy dwa.
Czy bohater książki da się "uleczyć" i przestanie być gejem? Czy Wiktor wróci i będą żyli długo i szczęśliwie? I co z Mariuszem, który jak zły omen pojawia się któregoś dnia przed naszym bohaterem, prosząc go o "kolejną" szansę? Tego i wielu innych rzeczy dowiecie się z tej książki. Kolejna fantastyczna lektura spod pióra Mikołaja Milcke poleca się wszystkim, którzy lubią wciągające książki obyczajowe z wątkiem miłosnym.
I na na koniec sympatyczny cytat, który zapadł mi w pamięci podczas lektury książki. Trochę śmieszny, ale jakże dosadny..
"Bycie gejem to nie zbrodnia. Cecha jak każda inna. Ty masz duże cycki, ja jestem homo."
Już niebawem recenzja 3 części Geja w wielkim mieście zatytułowana Nie w moim typie.
Za możliwość przeczytania kolejny raz tej książki, choć teraz w bardzo ładnej oprawie dziękuję wydawnictwu Novae Res.
A wiesz co? Nie czytałam pierwszej części, nawet o niej nie słyszałam nigdy. Ale czy po nią sięgnę? Nie wiem, ale jeżeli będę szukała czegoś lekkiego zapamiętam te tytuły :)
OdpowiedzUsuńTe książki są popularne raczej w wybranej społeczności. Jednak mi się twórczość autora podoba i będę ją polecać.
UsuńWydaje mi się że miała bym dużą radość czytając tą książę już 1 cześć mega mnie interesowała.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńJakoś się nie skusiłam, choć miałam okazję 😉
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Każdy czyta to co chce.😛
UsuńSłyszałam o tej książce. Sprawię sobie na wakacje do poczytania. Recenzja bardzo zachęcająca, fajny wpis, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZacznij od pierwszej części. Też jest recenzja na blogu. Te książki trzeba czytać w kolejności.
UsuńNie czytałam pierwszej części, brzmi zabawnie. Ale czy ta druga fabularnie nie przypomina mocno poprzedniej? Takie miałam wrażenie po przeczytaniu recenzji.
OdpowiedzUsuńMożesz mieć takie wrażenie, ponieważ i tu i tu jest wątek miłości i zerwania bohatera i Wiktora. Tak jak w życiu, historia lubi się powtarzać...
UsuńCoraz bardziej mnie ciekawi! Najpierw jednak sięgnę po pierwszą część. :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, odwet pierwszej trzeba zacząć.
UsuńMyślę, że spodobalaby mi sie ta ksiazka - i chyba zakupie sobie obie czesci, zeby miec pelen obraz :) Nietypowa tematyka jak na polskie homofobiczne warunki - ale bardzo potrzebna i mam nadzieje, ze bedzie jej wiecej!
OdpowiedzUsuńJest więcej. Są jeszcze dwie. Jak przeczytam to napiszę recenzję. Ale Geja i Focha już Ci mogę polecić. Autor spisał się na medal.
UsuńAle śmieszny tytuł. Nigdy nie czytałam książek tego autora, jednak widzę ze trzeba zacząć
OdpowiedzUsuńTrzeba. Mikołaj fajnie pisze.
UsuńJestem mocno zaskoczona :P Nigdy nie wpadłabym na to, że są książki-komedie romantyczne dla gejów (bo chyba głównie dla nich jest ta seria adresowana), ale w sumie czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńZawsze coś innego. Uważam, że napisanie tej książki to był świetny pomysł. Zresztą widziałam na Targach Książki, że Mikołaj ma dużo fanów.
UsuńNie czytałam pierwszej części, ale opisałaś tak fajnie, ze mnie zaintrygowałaś tą książką
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZachęcam do komentowania..
UsuńMoja lepsza wersja - zapowiada się fajna lektura, jak znajdę chwilkę wolną to z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńTylko zacznij od części pierwszej.
UsuńNie wiedzialam nawet , że taka książka jest nie znałam wcześniej. Jeśli najdzie mnie ochota na poczytanie czegoś lekkiego , bede pamiętac o niej. Póki co malo czasu na cokolwiek ;/
OdpowiedzUsuńU mnie też czasu brak, jednak na czytanie znajdę choć chwilę.
UsuńJuż ją gdzieś widziałam i to mega fajna propozycja.
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce i mam ją nawet na liście do kupienia.
OdpowiedzUsuńCieszę się. Polecam..
Usuńniczego podobnego do tej pory nie czytałam, to musi być zabawna i ciekawa książka , inna niż wszystkie
OdpowiedzUsuńJest inna niż wszystkie. Bynajmniej ja podobnej nie czytałam.
UsuńMuszę przeczytać pierwsza część aby przejść do drugiej. Jest interesująca.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam i polecam.
UsuńJuż widzę, że ta książka by na pewno mnie wciągnęła. Chętnie przeczytam najpierw pierwszą część :)
OdpowiedzUsuńNajpierw muszę zacząć od pierwszej części :) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńPolecam i również przesyłam pozdrowienia.
UsuńCo za tytuł. Interesująca. Trzeba przeczytać
OdpowiedzUsuńŚmieszny i przyciągający uwagę.
UsuńNo i kolejna książki na listę ,, do przeczytania"🤤🙈
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę.
UsuńSłyszałam ostatnio o tej książce. Będę musiała ją przeczytać jak tylko wpadnie w moje ręce ;)
OdpowiedzUsuńTylko zacznij od pierwszej i drugiej części koniecznie.
UsuńTo bardzo zabawna książka, w sam raz na wypoczynek przy filiżance kawy.
OdpowiedzUsuńJejku, nawet nie wiedziałam, że taka fajna książka istnieje.
OdpowiedzUsuńPierwsza część też jest super.
UsuńMam podobne zdanie na temat gejów jak Ty 😉 a książka zapowiada się fajnie
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo.
UsuńAutora nie znam a i do książek tego wydawnictwa podchodzę trochę jak do jeża. Podoba mi się za to cytat na początku wpisu, polecę koledze 😉
OdpowiedzUsuńDziękuję .
Usuń