niedziela, 22 maja 2022

"Pomyłka" Iga Daniszewska - recenzja

"Pomyłka" Iga Daniszewska - recenzja

Igę Daniszewską poznałam niedawno. Miałam przyjemność czytać i recenzować jej książkę "Tylko na chwilę", która bardzo mi się podobała. Gdy dostałam propozycję recenzji "Pomyłki", nie wahałam się ani chwili. Czy najnowsza książka autorki skradła moje serce tak jak poprzednia?


"Pomyłka" Iga Daniszewska - recenzja

Powieść autorki Szpilek z Wall Street i Tylko na chwilę!

Samantha Spinster to trzydziestolatka, która wspólnie z chłopakiem Jacksonem prowadzi agencję reklamową. Ich firma, choć mała, ale odnosi spore sukcesy, głównie dzięki Dustinowi Sullivanowi, ich najważniejszemu klientowi.

Samantha nie do końca jest zadowolona ze swojej pracy, bo wydaje się, że partner „przywłaszcza” sobie wszystkie wspólne osiągnięcia. W dodatku nie jest już tym samym Jacksonem, którego pokochała. Właściwie zaczyna sprawiać wrażenie, że stał się kimś zupełnie obcym.

Pewnego dnia Samantha, po kolejnej kłótni z chłopakiem, przez pomyłkę wysyła bardzo niefortunnego i nieprofesjonalnego e-maila do Dustina Sullivana. O dziwo, mężczyzna nie reaguje źle na tę wiadomość. Wręcz przeciwnie – chce poznać Samanthę osobiście. Kobieta podchodzi do tego ostrożnie, głównie ze względu na opinie o Sullivanie i jego długim łańcuszku byłych dziewczyn.

Wbrew obawom Sam między nią a Dustinem rodzi się coś na kształt przyjaźni… Dopóki mężczyzna nie postanawia jej pocałować.

"Pomyłka" Iga Daniszewska - recenzja

Tak i jeszcze raz tak!!! "Pomyłka" to historia, którą w swojej biblioteczce musi mieć każda szanująca się fanka romansów. Książka nie jest długa, ale autorka ma przyjemne i lekkie pióro, czym od razu skradła moje serce i sprawiła, że z przyjemnością sięgnę po jej kolejne publikacje. Tym bardziej, że lubię krótkie i niewymagające historie do przeczytania w jeden wieczór. A taka właśnie jest "Pomyłka".

"Pomyłka" jest historią, w której główną bohaterką jest Samantha. Dziewczyna związała się ze swoim przyjacielem ze studiów i długi czas byli wzorową parą. Po kilku latach mieli wspólny dom, wspólną firmę i nic więcej wspólnego. Ten związek nie działał dobrze ani na jedno ani drugie. Jackson zrobił się okropny i zadufany w sobie. Coraz więcej było w nim żalu, a pretensje do całego świata wpisały się w jego styl bycia. Nikogo nie lubił i nie szanował. A już najbardziej Sam. A w pewnym momencie przegiął na tyle ostro, że dziewczyna miała dość i postanowiła ten związek zakończyć.

I wtedy w jej życie wkroczył Dustin, który był kluczowym klientem firmowym pary. W niczym nie przypominał opryskliwego Jacksona. Był miły, opiekuńczy i szarmancki. A przy takim facecie nie trudno się zapomnieć. Podobno aby wyleczyć złamane serce należy jak najszybciej ponownie się zakochać. Czy aby na pewno w tym przypadku jest to dobre rozwiązanie?

"Pomyłka" Iga Daniszewska - recenzja

Ale to była ciekawa i interesująca historia! Naprawdę się wciągnęłam i nie mogłam przestać czytać. Na szczęście nie miałam w domu światła, przez co nie mogłam robić innych rzeczy, więc czytałam. I wcale nie żałuję, że tak się stało. Iga Daniszewska ma ciekawe pomysły, jej bohaterom nie brakuje przebojowości i charyzmy. Autorka kolejny raz udowodniła, że można napisać niedługą, ale ciekawie wyreżyserowaną i przemyślaną książkę, a której wszystko ma swoje miejsce, a uczucia grają pierwsze skrzypce. Nie chciałabym za dużo zdradzać z fabuły, ponieważ jest to świeża rynkowa pozycja, ale podoba mi się ukazanie wątku toksycznego związku i to jaki wpływ może mieć na postrzeganie siebie strona, która była tłamszona. Na szczęście nasza bohaterka podjęła słuszną decyzję i udowodniła, że odejście od brutalnego partnera wcale nie musi być trudne, a trzeba to w tyko uwierzyć i zrobić krok do przodu. I nigdy, pod żadnym pozorem nie robić później królu wstecz.

"Pomyłka" Iga Daniszewska - recenzja

"Pomyłka" Igi Daniszewskiej ma wszystko to, co powinien mieć dobry romans. A wydawnictwo Niezwykłe kolejny raz udowodniło mi, że ma w swoich szeregach prawdziwy skarb.



Za możliwość przeczytania oraz zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu Niezwykłe.











 

2 komentarze:

  1. Nie słyszałam o tej książce. Bardzo chętnie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o niej i bardzo podoba mi się okładka, jednak ostatecznie nie znalazła się w mojej biblioteczce.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)